Konsternacja i niepokój - te uczucia dominowały, kiedy okazało się, że w drodze na lotnisko w Turcji zniknął nagle Ihor Kasjanenko. Specjalista od przygotowania fizycznego miał wrócić na Ukrainę z resztą ekipy Czernomorca Odessa. Finał trwającego od stycznia zgrupowania okazał się jednak iście filmowy. Szybko wykluczono działanie osób trzecich w tej sprawie. Skojarzono fakty, złożono w całość poszlaki i... wyłonił się z tego obraz uciekiniera. Kasjanenko zaplanował wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Zełenski się nie hamował. Ukraiński przywódca brutalnie przed IO. "Nie chcemy morderców" Kasjanenko odnlazał się w Miami na Florydzie. Ukraińskie władze wszczynają śledztwo "Klub piłkarski Czonomorec informuje społeczność sportową i kibiców o wydarzeniu, które miało miejsce podczas powrotu drużyny z Turcji do domu. Jeden z przedstawicieli klubu nie pojawił się na lotnisku w Antalyi, z którego zespół miał odlecieć do Kiszyniowa. Mówimy o trenerze przygotowania fizycznego Ihoru Kasjanenko. Kupiono dla niego bilet, ale ostatecznie nie wsiadł do samolotu" - czytamy w komunikacie klubu z Odessy. O sprawie bezzwłocznie poinformowano Ministerstwo Młodzieży i Sportu Ukrainy, które mężczyznom w wieku poborowym wydaje czasowe zgody na opuszczenie kraju. Wszczęto śledztwo z paragrafu dotyczącego dezercji w trakcie wojny. Garri Kasparow wyklęty w ojczyźnie. Wpisali go na listę "Klub może wpłynąć na przyszłą karierę uciekiniera. Kierownictwo FC Czornomorec wszczęło proces odebrania Kasjanence licencji trenerskiej. Ten, kto oszukał klub, nie ma prawa pozostać w piłce nożnej. Ci, którzy zatrudnili Kasjanienkę, powinni wiedzieć o jego skłonności do zdrady stanu" - to dalszy fragment komunikatu. Być może powyższa treść dotarła do kierownictwa Dade County FC. To niewielki klub z Miami na Florydzie. Jak wynika z poczynionych ustaleń, właśnie tam Kasjanenko znalazł pracę. "Dade County FC zaprasza utalentowanych zawodników do przyłączenia się do naszego 'Programu do lat 23' i treningów pod okiem światowej sławy trenera Ihora Kasjanenki!" - krzyczy hasło z plakatu rekrutacyjnego zamieszczonego w klubowych social mediach. Wiadomo, że uciekinier wybrał Florydę, ponieważ tam od jakiegoś czasu zamieszkują członkowie jego rodziny.