Pierwsze starcie półfinałowe, na boisku Besiktasu, zakończyło się remisem 2-2. Rewanż przerwano, a potem zakończono po godzinie gry, gdyż nie było możliwości kontynuowania spotkania. Po półgodzinie gry z boiska z czerwoną kartką za brutalny faul wyleciał Pepe z Besiktasu, ale bramek nie było. Podczas derbów Stambułu fani często zioną nienawiścią, a na trybunach jest gorąco. Tym razem sytuacja wymknęła się spod kontroli. Fani Fenerbahce "starli się" z ławką rezerwowych Besiktasu. Słynny turecki szkoleniowiec gości Senol Gunes dwukrotnie został raniony w głowę przedmiotami z trybun. Na murawę leciało wszystko, co było pod ręką fanów, łącznie z krzesełkami. Gunes został odwieziony do szpitala, a na głowie ma pięć szwów. Z krwawiącą głową schodził do tunelu także jego asystent Erdinc Gultekin. Wcześniej arbiter próbował kontynuować spotkanie, gdy na boisko leciały butelki i inne przedmioty. Po ataku na szkoleniowca spotkanie przerwano i odwołano. WS