FC Barcelona wciąż ma swoje bardzo wyraźne problemy finansowe. "Duma Katalonii" zmaga się z nimi przez złą politykę finansową, którą prowadził poprzedni zarząd. W związku z tym "Blaugrana" po każdym dokonanym transferze obawia się o to, czy uda się poszczególnych zawodników zarejestrować do gry w rozgrywkach La Liga. Finansowe fair-play, które obowiązuje w najlepszej hiszpańskiej lidze, jest bowiem bardzo restrykcyjne i wymagające. Polskie spotkanie z Robertem Lewandowskim w Barcelonie. Gwiazda teraz to przyznała Regularnie więc trwa oczekiwanie na oficjalny komunikat, w którym klub poinformuje, że dany piłkarz już jest uprawniony do występów w rozgrywkach. Tak było, choćby w przypadku Roberta Lewandowskiego, gdy cała Polska śledziła stronę La Liga, aby zobaczyć tam imię i nazwisko Polaka. Kilkanaście dni temu "Blaugrana" dostała kolejny cios. Bardzo poważnej kontuzji kolana doznał bowiem jej kapitan doświadczony bramkarz Marc- Andre ter Stegen. Szczęsny zarejestrowany w Lidze Mistrzów! Już nie ma wątpliwości Niemiecki golkiper w tym sezonie już nie zagra. W związku z tym "Blaugrana" ruszyła na rynek transferowy i skontaktowała się z przebywającym na emeryturze Wojciechem Szczęsnym. Nasz bramkarz po krótkim namyśle zdecydował się podjąć wyzwania i wrócić na piłkarski szlak. Szczęsny związał się z Barceloną niespełna roczną umową. Jego zarobki mają być wręcz symboliczne. Według najnowszych doniesień Polak zarobi za rok gry niespełna półtora miliona euro netto. Wielkie kłopoty trenera Legii Warszawa. Szkoleniowiec usłyszał zarzuty W związku z tym obawy o rejestrację w rozgrywkach La Liga były dość niewielkie, ale jednak się pojawiały. Ostatecznie szybko została załatwiona sprawa gry Polaka w tych rozgrywkach. 8 października oficjalnie dowiedzieliśmy się także, że były golkiper reprezentacji Polski został już uprawniony do gry w rozgrywkach Ligi Mistrzów w miejsce kapitana FC Barcelony. To oznacza, że Szczęsny będzie mógł pojawić się między słupkami "Barcy" już podczas hitowego meczu z Bayernem. Z Katalonii płyną głosy, że Polak jest wręcz zaskakująco dobrze przygotowany do gry pod względem fizycznym. Dziennikarze bliscy klubowi zgodnie twierdzą, że celem naszego byłego reprezentanta jest odpowiednie przygotowanie się do gry na nadchodzący mecz La Liga, a więc ten z Sevillą, który odbędzie się zaraz po przerwie na kadry. To początek bardzo gorącego okresu, w który Barcelona zmierzy się, chociażby z Bayernem Monachium, czy Realem Madryt. W klubie z pewnością liczą na Szczęsnego.