FC Barcelona poprzedni sezon miała nadspodziewanie dobry. "Duma Katalonii" zdecydowanie nie podchodziła do niego w roli faworyta do wygrania mistrzostwa Hiszpanii. Na takiego typowano raczej Real Madryt, który bronił tytułu. Zespół Carlo Ancelottiego w sezonie 2022/2023 bardzo rzadko mógł jednak korzystać ze swojego lidera - Karima Benzemy. Francuz często przesiadywał u klubowych lekarzy i tam spędzał wolny czas. Brak napastnika bardzo mocno odbił się na wynikach. Jest decyzja UEFA ws. Rosjan. To znakomita wiadomość dla klubów Ekstraklasy Kolejne potknięcia "Los Blancos" skrupulatnie wykorzystywała FC Barcelona. "Duma Katalonii" wygrywała dzięki świetnej formie Marca-Andre ter Stegena oraz Ronalda Araujo, a w pierwszej części sezonu także Roberta Lewandowskiego. Stabilna defensywa doprowadziła zespół prowadzony przez Xaviego do mistrzostwa Hiszpanii, co było sporym zaskoczeniem. Dodatkowo Barca sięgnęła także po Superpuchar Hiszpanii, a po sezonie wzmocniła zespół przyjściem Ilkaya Gundogana, Joao Felixa, czy Joao Cancelo. Xavi zostanie w Barcelonie? Niebawem kluczowe spotkanie Jak się jednak okazało, Xavi nie potrafił wydobyć potencjału z piłkarzy, których otrzymał od działaczy. Praca Hiszpana kwestionowana była już w poprzednim sezonie, ale wówczas odebrał argumenty tytułami. W tych rozgrywkach Barcelona wygląda słabo na wszystkich frontach. Właściwie z czystym sumieniem można już powiedzieć, że "Blaugrana" skończy sezon bez trofeum, a dopełnieniem słabej formy przez cały rok były porażki z Paris Saint-Germain oraz Realem Madryt. Obie przesądziły o odpadnięciu z rywalizacji o tytuły. Mimo tego w klubie z Katalonii działacze mają uważać, że wciąż najlepszym człowiekiem do prowadzenia zespołu jest Xavi. Hiszpan ogłosił w styczniu, że po sezonie odejdzie z klubu, ale Joan Laporta na każdym kroku przekonuje, że wciąż ma nadzieję na to, że legenda Barcelony pozostanie w klubie. Wydawało się, że szkoleniowiec będzie miał więcej argumentów, gdyby pokonał PSG lub Real Madryt. Zdaje się jednak, że te spotkania dla Laporty nie miały żadnego znaczenia. Bolesna porażka i wraca temat transferu Lewandowskiego. "Życzę mu, żeby złapał lukratywny kontrakt" Z katalońskich mediów płynie bowiem przesłanie, że Laporta do ostatnich chwil będzie czekał na przekonanie Xaviego, a sam trener ma być otwarty na pozostanie na stanowisku. Matteo Moretto z "Relevo" podał, że ustalono już datę spotkania ze szkoleniowcem. To ma się odbyć w środę 24 kwietnia. Tego dnia powinniśmy poznać pierwsze decyzje odnośnie przyszłości Xaviego. Jak na razie słychać z mediów, że jedynym możliwym zastępcą Hiszpana ma być Rafael Marquez, który prowadzi rezerwy Barcelony. Obecny szkoleniowiec "Blaugrany" ma mieć także konkretne oczekiwania w kontekście najbliższego transferowego lata. Xavi chce, aby klub sprowadził: klasowego bocznego obrońcę, klasyczną szóstkę z najwyższego poziomu (kandydatami są Zubimendi oraz Kimmich), a także piłkarza w stylu Bernardo Silvy. W przypadku klubu z takimi problemami finansowymi wydają się to być oczekiwania, jak z marzeń. Trudno wyobrazić sobie, żeby Joan Laporta ze swoimi pomocnikami mieli je wszystkie spełnić. Pozostania Xaviego otwarcie chce Robert Lewandowski i kilku jego kolegów, co otwarcie przyznawali w wywiadach.