Krzysztof Piątek od odejścia z AC Milan notuje stopniowy regres. Sam pomysł z zamianą włoskiego giganta na niemiecką Herthę Berlin był przynajmniej zaskakujący. U naszych zachodnich sąsiadów napastnik reprezentacji Polski wyraźnie się nie odnalazł. W związku z tym regularnie musiał szukać wyjścia z tej sytuacji w postaci wypożyczeń. Wzruszające chwile na Old Trafford. Tak upamiętniono legendę futbolu [WIDEO] Najpierw udał się na pół roku do włoskiej Fiorentiny. Tam wyglądał momentami jak dobry piłkarz, który wciąż może coś dać swojemu zespołowi. Zespół z Włoch nie zdecydował się jednak wykupić Piątka. W związku z tym Polak wrócił do Berlina i ponownie musiał szukać rozwiązania swoich problemów z grą z pomocą wypożyczenia. Problemy Krzysztofa Piątka. Kontuzja lewej nogi Tym razem wybór padł na Salernitanę. Tu sytuacja kształtowała się podobnie. Piątek czasami wypadał z dobrej strony, strzelał gola lub asystował, ale to było za mało, aby przekonać włodarzy na jego wykupu. Piątek ponownie wrócił do Berlina, ale Hertha była już w drugiej Bundeslidze. Tym razem jasne było, że odejdzie z klubu już definitywnie. Niebywałe, były kolega "dołączył" do Lewandowskiego. W Bayernie świętują Polak zdecydował się na kompletną zmianę otoczenia. Na swój nowy klub wybrał bowiem turecki Basaksehir i jak na razie jest to kompletne pudło. Piątek zagrał w ośmiu meczach, nie strzelił gola i nie zanotował asysty. W jednym ze spotkań grał tak słabo, że został zdjęty już w pierwszej połowie. Jakby tego było mało, pojawiły się także problemy zdrowotne. W meczu po przerwie na kadrę Piątek nie znalazł się nawet w kadrze. Media spekulowały, że wynika to ze słabej formy napastnika. Okazuje się jednak, że jest on kontuzjowany. Na swoim Instagramie opublikował zdjęcie z rehabilitacji. Stało się jasne, że jego problemy dotyczą lewej nogi. Nie znamy konkretnych informacji na temat tego urazu, więc trudno powiedzieć, kiedy wróci do gry.