Probierz przekazał oficjalne wieści i się zaczęło. Kompletna burza. "Morze beznadziei"
Atmosfera wokół reprezentacji Polski od wielu miesięcy nie jest dobra, a Michał Probierz postanowił, że to "palące się ognisko" jeszcze podleje benzyną i pozbawił opaski Roberta Lewandowskiego. Od tego momentu sytuacja jest na przysłowiowym "ostrzu noża", a przed kadrą ważny wyjazdowy mecz z Finlandią. Po ogłoszeniu składów na to spotkanie rozpoczęła się prawdziwa burza.
Reprezentacja Polski straciła praktycznie całe zaufanie społeczne. Od momentu, gdy wybuchła afera premiowa po mundialu w Katarze, kibice stopniowo coraz chętniej wyrażają swoje niezadowolenie nie tylko wobec gry kadry, ale także poszczególnych wyborów selekcjonerów.
W odbudowie sympatii do drużyny nie pomogły także małe skandale i afery, choćby ze sponsorami. Jakby tego było mało, Michał Probierz postanowił, że wywróci do góry nogami całą sytuację, decydując się na sensacyjną zmianę kapitana kadry. Obecny selekcjoner uznał, że do tej funkcji nie nadaje się Robert Lewandowski.
Gorąco po ogłoszeniu składu przez Probierza. Znalazł się pozytyw
Zdaniem Probierza lepiej sprawdzi się Piotr Zieliński, który stał się nowym, oficjalnym kapitanem drużyny. Do tego wszystkiego doszło tuż przed być może najważniejszym meczem z Finlandią w eliminacjach do mundialu 2026. Co ważne, Zieliński nie mógł zagrać w tym spotkaniu z powodu kontuzji. Po tym, jak poznaliśmy skład, w mediach społecznościowych zawrzało.
Choć zacznijmy od pozytywów, na które zdecydował się spojrzeć Filip Macuda ze "Sport.pl". "Matty Cash wywalczył sobie miejsce na prawym wahadle. Chociaż jeden pozytyw w morzu ostatniej beznadziei" - napisał w mediach społecznościowych.
"Wychodzimy dziś w takim składzie, choć szczerze? Dla mnie to przestało mieć jakiekolwiek znaczenie, jakie personalia wybierze Michał Probierz, ponieważ oni bez względu na skład będą i tak przerażeni przy każdym kontakcie z piłką, szczególnie po tym wszystkim, co się działo w ostatnich dniach" - napisał Wojciech Anyszek z portalu "CalcioMerito".
"Ostatni raz, gdy przed meczem najmniej mówiło się o meczu, a konferencja była poświęcona aferze. No zobaczymy, czy dziś drużyna "zareaguje pozytywnie" - zauważył bezlitośnie Przemysław Langier z Interii.
"- Liczy się dobro wszystkich Polaków - Michał Probierz z hasłem wyborczym :-)" - skwitował Piotr Jagiełło z TVP Sport.
"Myślicie, że Lewy zagra?" - zastanawia się sarkastycznie Dominik Stachowiak z "WP SportoweFakty".
"Aferka za aferką sprawia, że kadra coraz bardziej żenuje i bawi. Jednak gdzieś w głębi nadal wierzę, że powróci kiedyś radość z dawnych lat, np. EURO 2016..." - skomentował Łukasz Rogowski.
