Probierz stwierdził jednak, że zainteresowanie tym meczem w naszym kraju jest za duże. Stwierdził, że dla polskich kibiców najważniejsze powinno być to, co dzieje się w kraju i zdradził, że sam uda się do Pruszkowa, na mecz eWinner 2. Ligi pomiędzy tamtejszym Zniczem i rezerwami Lecha Poznań. - Jesteśmy chorym krajem, że się interesujemy derbami Hiszpanii. Dla nas wszystko, co inne, jest ważniejsze. Mnie interesuje, to co się dzieje tu, na miejscu. Jedynie kibicuję Robertowi Lewandowskiemu. Cieszę się, że gra w takim meczu i obserwuję, bo można się dużo nauczyć - stwierdził Probierz. - Do czego my się porównujemy? Barcelona tego lata wydała na transfery 150 mln euro. W całej historii polskiej piłki chyba tyle nie wydaliśmy - dodał, pół żartem, pół serio.