Probierz dostał jasną odpowiedź. Brytyjczycy ocenili Casha za debiut w Lidze Mistrzów
Matty Cash w środowy wieczór zadebiutował w Lidze Mistrzów. Polak swój pierwszy mecz w tych rozgrywkach rozegrał nie przeciwko byle komu, bo rywalem Aston Villa był Juventus. 27-latek rozegrał pełne 90 minut, a spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0. Jak brytyjskie media oceniły występ Casha? Czy piłkarz dał jasny sygnał Michałowi Probierzowi, by ten wreszcie dał mu szansę w reprezentacji Polski?
Matty Cash po wyleczeniu kontuzji uda regularnie gra w drużynie Aston Villa. Po czterech kolejkach Ligi Mistrzów wreszcie udało mu się zadebiutować w tych rozgrywkach. Jego zespół podejmował przed własną publicznością Juventus. Cash i spółka zremisowali 0:0 ze "Starą Damą", dzięki czemu w pięciu meczach udało im się zgromadzić aż 10 punktów. Ekipa z Birmingham radzi sobie w Champions League nadspodziewanie dobrze, bo była w stanie pokonać 1:0 nawet Bayern Monachium. Wiele na to wskazuje, że drużyna polskiego obrońcy zagra w fazie pucharowej, więc rodzi się pytanie, czy Michał Probierz wobec ogromnych problemów kadry w defensywie, powinien rezygnować z takiego piłkarza?
Świetny występ Matty'ego Casha w Lidze Mistrzów. Brytyjczycy chwalą go za mecz z Juventusem
Matty Cash zanotował bardzo dobre zawody przeciwko Juventusowi. Przyczynił się do tego, że jego drużyna zachowała czyste konto, nie popełniając żadnego błędu i będąc pewnym punktem defensywy. Zaliczył trzy przechwyty, dwa wybicia, jeden zablokowany strzał, 56 kontaktów z piłką i dwa celne długie podania na dwie próby. Nic więc dziwnego, że brytyjskie media bardzo pozytywnie oceniły jego występ.
"W pierwszej połowie dostrzegł strzał zmierzający do bramki, który zdołał zablokować. Rzadko przepuszczał ataki Juventusu przez swoją stronę i starał się angażować w grę do przodu, gdy było to możliwe. Dobry występ" - napisał portal goal.com, który wystawił Cashowi notę "7".
"Pewny pierwszy występ w Lidze Mistrzów. Dobrze poradził sobie z zagrożeniem ze strony Juve, a także zablokował strzał z woleja pod koniec pierwszej połowy" - czytamy na stronie gazety "Express and Star", której dziennikarze również ocenili grę Casha na "7".
"Cash zadebiutował w Lidze Mistrzów tego wieczoru, grając jako prawy obrońca. Utrzymywał w ryzach ekscytujący talent Kenana Yıldıza i dobrze trzymał swoją pozycję, gdy Juve szukało luk w obronie Villi" - napisano na BirminghamLive, gdzie wystawiono Polakowi najwyższą notę, czyli "8". Na 7,4 Casha ocenił za to portal 90min.com.
Mocny sygnał dla Probierza. Selekcjoner wreszcie zwróci uwagę na Casha?
Bardzo dobry mecz przeciwko Juventusowi, wielce prawdopodobna gra w Lidze Mistrzów na wiosnę oraz regularne występy w Premier League i tamtejszych rozgrywkach krajowych są bardzo mocnymi argumentami na to, by Matty Cash otrzymał szanse od Michała Probierza w reprezentacji Polski. Piłkarz Aston Villa za kadencji obecnego selekcjonera zagrał tylko raz i było to w wygranym 2:0 meczu el. Euro 2024 z Wyspami Owczymi. Nigdy później nie został już zaproszony na kadrę.
Konsekwentne pomijanie Casha przez trenera Probierza dziwi coraz bardziej i biorąc pod uwagę ostatnią regularną grę 27-latka oraz perspektywę występów w LM na wiosnę, będzie mogła dziwić tylko bardziej, zwłaszcza, biorąc pod uwagę fatalną grę w defensywie Biało-Czerwonych. Nie chodzi o to, żeby Cash z miejsca stał się piłkarzem pierwszego składu, ale swoją postawą od kilku tygodni jasno sygnalizuje, że selekcjoner powinien dać mu przynajmniej szansę, sprawdzić go, czy pasuje do jego koncepcji, bo być może byłby rozwiązaniem części problemów reprezentacji.
Tymczasem Probierz zdaje się zupełnie nie zwracać uwagi na piłkarza, który przede wszystkim gra regularnie, a w trakcie ostatniego zgrupowania z ust selekcjonera wielokrotnie padały słowa, że wielu piłkarzy nie otrzymuje regularnie szans w swoich klubach. Na dodatek Cash uczestniczy w meczach Premier League i Ligi Mistrzów, więc to wszystko przeczy słowom trenera naszej kadry, bo tacy zawodnicy są, tylko trzeba po nich sięgnąć. Na rezegnację z takiego zawodnika po prostu nas nie stać.