Do przerwy jeszcze nie było najgorzej, ale w drugiej części meczu dwukrotnie Ruben zadał cios mistrzom Hiszpanii. Oczywiście taki wynik meczu w Las Palmas to woda na młyn dla innego słynnego hiszpańskiego zespołu, Barcelony. Gracze Charlesa Rexacha jeszcze w tym sezonie w lidze nie przegrali. Tym razem już do przerwy trzykrotnie trafiali do bramki Realu Mallorca, spokojnie wygrywając tę konfrontację. Tym samym znaleźli się na pierwszym miejscu w tabeli. Zadziwia Osasuna Pampeluna. Zespół z prowincji Navarra w poprzednim sezonie z trudem uratował się w ostatniej kolejce przed spadkiem z Primera Division i na początku nowego sezonu potwierdzał, że nie był to przypadek. Teraz jednak piłkarze z Pampeluny wygrywają i pną się w górę ligowej tabeli. Inaczej pogrążeni przez nich piłkarze Rayo Vallecano. Zmienili wprawdzie trenera, ale stylu gry na razie nie. Stąd ich przedostatnie miejsce w lidze. Prowadzący do tej kolejki Betis Sewilla zremisował na gorącym w tym sezonie stadionie w Bilbao i musiał oddać przodownictwo w rozgrywkach. Dzisiaj rozegrane zostanie ostatnie spotkanie tej kolejki. W arcyciekawym meczu Celta podejmować będzie u siebie Valencię. Oba zespoły jeszcze w tym sezonie nie przegrały. <A href="http://pilka.interia.pl/ligie/his/wyn?k=6&r=jesienna">Wyniki środowych spotkań</a>