52-letni Słoweniec jest szefem Europejskiej Unii Piłkarskiej od 2016 roku. Pochodzi z renomowanej rodziny prawników. Jego dziadek był profesorem prawa, a w kancelarii prawnej swego ojca Czeferin rozpoczął pracę po studiach. "Specjalizuję się w prawie karnym, a nabyta wiedza, a konkretnie praktyka prawnicza, bardzo mi pomagają w wykonywaniu funkcji prezydenta UEFA. Prawem karnym zajmowałem się 24 lata, to wymagająca, ale i stresująca praca. Kiedyś wrócę do rodzinnej kancelarii, lecz w roli doradcy" - stwierdził.Jako młodzieniec Czeferin grał w piłkę nożną, a jego drugą sportową miłością jest karate. W tej dyscyplinie ma czarny pas. Dziewięć lat temu został wybrany prezesem Słoweńskiego Związku Piłki Nożnej i właśnie wtedy rozpoczęła się jego kariera w futbolu."Piłką nożną interesowałem się od dawna, a pierwsze mistrzostwa świata, które oglądałem to rok 1974. Miałem zaledwie siedem lat, dlatego niewiele pamiętam, ale dobrze pamiętam następy mundial w Argentynie. Kiedyś wraz z kolegami śledziliśmy wiele dyscyplin i sami też uprawialiśmy różne sporty. Niestety, nie widzę, aby dziś było podobnie z młodymi ludźmi. W dawnej Jugosławii kibicowałem Hajdukowi Split, a moim ulubionym graczem był Zlatko Vujović" - przyznał Słoweniec, którego żona Barbara jest fotografką, a poznali się na weselu przyjaciela. Mają trzy córki.