Rekordowy transfer Neymara, który zamienił FC Barcelona na Paris Saint-Germain za astronomiczną sumę 222 milionów euro, odbija się echem w całym piłkarskim świecie. Niektórzy, tak jak prezydent belgijskiego Standardu Liege Bruno Venanzi, podchodzą do niego z dużym dystansem. Venanzi okazał go, przy okazji pytania o potencjalny transfer Orlando Sa. - Sprzedaży Orlando Sa nie chce ani trener, ani dyrektor sportowy. No, chyba że przyjdzie PSG i da za niego 220 milionów euro - powiedział ze śmiechem w rozmowie z dziennikarzem Goal.com. Sa w zeszłym sezonie strzelił 17 bramek dla belgijskiego klubu, w obecnym - zagrał jedno spotkanie, które także okrasił zdobyciem bramki. Standard jest już trzecim klubem portugalskiego napastnika od kiedy ten w lipcu 2015 roku opuścił warszawską Legię. Jednak ani w FC Reading, ani w Maccabi Tel Awiw nie podbił on serc kibiców. Dla Legii napastnik, który ma za sobą występ w reprezentacji Portugalii, zagrał 42 spotkania i zdobył 15 bramek. WG Belgijska Pro League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy