Trener "Nerazzurrich" chciał sprowadzić na San Siro zawodnika, który mógłby zastąpić Samuela Eto'o, kiedy ten w styczniu wyjedzie na Puchar Narodów Afryki. W kręgu zainteresowań portugalskiego szkoleniowca znajdowali się: Luca Toni, Edinson Cavani i Goran Pandev. Planom Mourinho zdecydowanie sprzeciwił się prezydent Interu, który wyraźnie zaznaczył, że Inter nie wzmocni się zimą. - W tej chwili nie ma żadnej możliwości ściągnięcia nowego napastnika, ani żadnego innego gracza - powiedział. Moratti wyjaśnił również, że były trener Chelsea wie, iż Inter zrobił wystarczające zakupy latem i nie będzie teraz podejmował żadnych ruchów na rynku transferowym. Włoscy dziennikarze zaczęli zastanawiać się dlaczego prezydent Interu zajął tak jednoznaczne stanowisko. Niektórzy uważają, że Moratti chce w ten sposób ukarać trenera za jego kontrowersyjne zachowanie, natomiast inni twierdzą, że prezydent jest wielbicielem talentu wypożyczonego z FC Twente Marko Arnautovica, który nie znajduje uznania w oczach Mourinho.