Większość zawodników chciała dostawać pieniądze z góry, czemu trudno się dziwić, bo w ostatnim czasie bywało, że łódzki klub nie wywiązywał się z płatności wobec piłkarzy. Tym razem ma być inaczej. Działacze twierdzą, że podpisane kontrakty są w stanie zrealizować. Chcą także szukać sponsorów, którzy by płacili piłkarzom stypendia (około 3500 zł miesięcznie). W zamian za to sponsorzy mogliby liczyć na umieszczenie logo na rękawku sponsorowanego zawodnika. Potencjalnym sponsorom przykład dał prezes Witold Skrzydlewski, który zobowiązał się do sponsorowania Michała Stasiaka.