Moratti cieszy się, że jego zespół w domowym starciu zachował czyste konto. - W Lidze Mistrzów liczy się, by nie tracić bramek u siebie. Równie ważne jest zdobywanie ich na wyjeździe. Wyobrażam sobie, jak Manchester United jest zawiedziony, że nie udało mu się nic strzelić - powiedział. - Jedziemy do Manchesteru, by zagrać spotkanie, które będzie dla nas niczym finał. Tam rozstrzygną się losy awansu - dodał.