Pozostała trójka zatrzymana w środę: menedżer KSZO Ostrowiec Mariusz Ł., były sędzia Grzegorz G. i pierwszoligowy arbiter Andrzej J. - została w piątek aresztowana. "To nie znaczy, że odstąpiliśmy od aktu oskarżenia wobec Jerzego F. Ale, w przeciwieństwie do tej trójki, będzie odpowiadał z wolnej stopy. Jako okoliczności łagodzące uznane zostały: przyznanie się do winy, chęć współpracy z prokuratorem i złożone obszerne wyjaśnienia. Nie mogę powiedzieć, jakich spraw dotyczyły jego zeznania. To tajemnica - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Leszek Karpina, cytowany przez Super Express". Można się tylko domyślać, że chodzi o pracę Jerzego F. w Szczakowiance Jaworzno. Sam prezes niewiele miał do powiedzenia. "Nie będę dłużej ukrywał prawdy. Nie będę nikogo krył" - mówił Jerzy F. - "Miarka się przebrała. Dlatego rozpocząłem współpracę z prokuraturą" - ogłosił.