- Cieszę się, że będę mógł go włączyć do kadry pierwszego zespołu przed obozem treningowym - mówi szkoleniowiec "Koziołków" cytowany przez oficjalną stronę internetową niemieckiego klubu. Na temat sprowadzonego z Lecha Poznań zawodnika wypowiedział się też prezes FC Koeln, Wolfgang Overath. - Peszko jest dla nas cennym wzmocnieniem. On doda zespołowi dużo jakości. Jestem przekonany, że może pomóc nam w osiągnięciu celu na ten sezon - powiedział z kolei sternik klubu z Kolonii. FC Koeln w tym sezonie spisuje się fatalnie. W rundzie rewanżowej podopiecznych Schaefera najprawdopodobniej czeka walka o ligowy byt. W osiągnięciu celu ma im pomóc między innymi Peszko, który podpisał kontrakt się z niemieckim klubem do końca sezonu 2010/2011 z możliwością uzyskania przedłużenia umowy o kolejne trzy lata. Prolongowanie umowy uzależnione jest przede wszystkim od wyniku niemieckiego klubu w tym sezonie. - Cieszę się, że w zespole występują Łukasz Podolski i Adam Matuszczyk. Myślę, że to znacznie pomoże mi w szybkiej aklimatyzacji - powiedział były piłkarz poznańskiej drużyny. 25-letni skrzydłowy w FC Koeln będzie występował najprawdopodobniej z numerem 18. Jego ulubiony numer - 17, z którym występował w Lechu Poznań w drużynie z Kolonii jest już zajęty przez Kevina Pezzoniego. Polak to czwarte wzmocnienie ekipy z Kolonii. Wcześniej do zespołu dołączyli bramkarz Michael Rensing, reprezentant Japonii, Tomoaki Makino oraz Christian Eichner, który ostatnio występował w Hoffenheim.