Zgromadzeni na Ewood Park kibice obejrzeli ciekawe widowisko, w którym padło pięć goli, a losy rozstrzygnęły się dopiero w ostatnich minutach. Już trzy minuty po pierwszym gwizdku sędziego prowadzenie dla gospodarzy zdobył Gary Flitcroft. Goście odrobili straty z nawiązką między 25. a 35. minutą, gdy dwukrotnie Friedela pokonał Frank Lampard. Wynik 2:1 dla Chelsea utrzymywał się bardzo długo. Dopiero w samej końcówce piłkarze zafundowali kibicom dodatkowe emocje. W 87. minucie wyrównał Gallagher, ale już chwilę później zwycięskie trafienie dla gości uzyskał Johnson. W ostatnim meczu kolejki Arsenal pokonał na Highbury Manchester City 2:1. Wynik otworzył w 37. minucie Michael Tarnat, który pokonał... własnego bramkarza. Na 2:0 podwyższył w 83. minucie Thierry Henry, a wynik ustalił tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Nicolas Anelka. <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ang/prle?id=4836&nr=23">Zobacz wyniki 23. kolejki Premier League</a>