Ashley Young w przyszłym miesiącu będzie obchodził swoje 36. urodziny. Były reprezentant Anglii rozgląda się za nowym pracodawcą. Odrzucił już możliwość przedłużenia kontraktu z Interem Mediolan, z którym w sezonie 2020/2021 świętował zdobycie mistrzostwa Włoch. Przedstawiciele piłkarza prowadzili wcześniej rozmowy na temat powrotu Anglika do Watfordu (grał tam w latach 2003-2007), bliżej jest mu jednak do Burnley. Young miałby trafić do zespołu z Turf Moor na zasadzie wolnego transferu, podpisując roczną umowę z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Doświadczony piłkarz darzy również ogromnym szacunkiem menedżera Burnleya - Seana Dyche'a, który był kapitanem Watfordu, kiedy on dopiero zaczynał swoją piłkarską karierę. Do gry zamierza wkroczyć jeszcze Aston Villa (grał tam w latach (2007-2011). Napisał historię Anglik podczas swojego pobytu na Villa Park zapracował na miano wielkiej gwiazdy. W samej Premier League wystąpił w 157 spotkaniach, w których strzelił 30 bramek. Na uwagę zasługuje liczba asyst (40) - to drugi wynik w klubie od powstania Premier League. Jedno finalne podanie więcej zanotował Gareth Barry, choć on spędził w Aston Villi znacznie więcej sezonów. Young w 2011 roku podpisał kontrakt z Manchesterem United, gdzie zdobył mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii, Puchar Ligi, Ligę Europy oraz dwie Tarcze Wspólnoty. Do Interu odszedł w styczniu 2020 roku. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - <a href="https://sport.interia.pl/strefa-euro?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Sprawdź!</a> Nie możesz oglądać meczu? - <a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst">Posłuchaj na żywo naszej relacji</a>