Wyjazdowe spotkanie z Aston Villą Arsenal wygrał dzięki dwóm bramkom Thierry'ego Henry. Pierwsze trafienie Francuz zaliczył w 29. minucie, skutecznie egzekwując rzut wolny. Gdy sędzia ustawiał mur, Henry sprytnie posłał piłkę obok słupka, otwierając wynik meczu. - Zapytałem sędziego czy mogę szybko strzelać, odpowiedział, że tak, więc strzeliłem - powiedział po meczu Henry. Drugi gol również padł po stałym fragmencie gry, ale był to tym razem rzut karny. Sędzia Mark Halsey podyktował "jedenastkę" po wątpliwym faulu Olofa Mellberga na Nwankwo Kanu. Henry awansował na drugie miejsce w klasyfikacji strzelców (15 goli) i traci już tylko jedną bramkę do prowadzącego Alana Shearera. Arsenal zanotował w niedzielę 15. zwycięstwo w sezonie i wciąż pozostaje jedynym zespołem w Premier League bez porażki. Potknięcia Manchesteru United nie wykorzystała Chelsea Londyn. Podpopieczni Claudio Ranieriego tylko zresmisowali z Birmingham City 0:0. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ang/prle?id=4811&nr=22" class="sport1a">Zobacz wyniki 22. kolejki Premier League.</A>