Partner merytoryczny: Eleven Sports

Prawdziwy koszmar, Real Madryt reaguje. Błyskawiczny komunikat

Real Madryt niewątpliwie można nazwać klubem, który zarządzany jest wręcz wzorowo. Instytucja, którą dowodzi Florentino Perez nie ma bowiem żadnych problemów finansowych, które mogłyby torpedować jej plany. Wiąże się to z latami pracy zarządu. Dzięki temu "Królewscy" mogą pozwolić sobie na gesty, które dla wielu ekip świata są niedostępne na żadnym z poziomów. Na taki też zdecydował się klub ze stolicy Hiszpanii, przelewając okrągły milion euro.

Florentino Perez
Florentino Perez/COOLMedia / NurPhoto/AFP

Real Madryt nieco niespodziewanie wpadł w małe kłopoty. Od początku sezonu gra "Królewskich" zdecydowanie odbiegała od tego, do czego zdążyli oni przyzwyczaić kibiców w poprzednim sezonie. Zgadzało się jednak to, co najważniejsze, a więc punkty. Zespół prowadzony przez Carlo Ancelottiego bowiem dość regularnie punktował kolejnych rywali, nawet jeśli styl tych zwycięstw daleki był od oczekiwanego przez najbardziej zagorzałych kibiców. 

Problemy pojawiły się w "Wielkim Tygodniu", bo tak pisali fani "Los Blancos" o trzech spotkaniach, które zaplanowane były w okresie 22 października - 2 listopada. Najpierw w ubiegły wtorek "Królewscy" mierzyli się z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów. Ten mecz wygrali 5:2, a popis dał Vinicius Junior. Kilka dni później przyszła jednak bardzo bolesna porażka w El Clasico z FC Barcelona, a dwa dni po tym hitowym starciu niespodziewanie Złota Piłka trafiła w ręce Rodriego, a nie Viniciusa. 

Real Madryt z wielkim gestem. Milion euro

To w klubie ze stolicy Hiszpanii również traktuje się jako porażkę, choć w Madrycie twierdzą, że nie wszystko w tym głosowaniu było uczciwe. Koniec tego przedłużonego tygodnia miał mieć miejsce w Walencji, z którą "Los Blancos" oraz brazylijski gwiazdor mają bardzo napięte relacje. Niestety jednak we wschodniej części Hiszpanii pojawił się sztorm DANA, który sprawił, że ulice zalało, a powódź niestety kompletnie opanowała tamte rejony kraju.

W związku z tym klub z Walencji wystosował prośbę o przełożenie meczu z "Królewskimi". Już wiemy, że została ona zaakceptowana [WIĘCEJ TUTAJ]. Stołeczny klub przystał na wszystko, czego chciała Valencia, a dodatkowo sam ruszył z pomocą, przekazując milion euro. 

""Fundacja Realu Madryt i Czerwony Krzyż uruchomiły dzisiaj kampanię ze zbiórką funduszy na rzecz wsparcia poszkodowanych. Real Madryt zdecydował się wesprzeć tę kampanię darowizną w wysokości miliona euro, by pomóc licznym rodzinom, które znajdują się w krytycznej sytuacji i potrzebują całego naszego wsparcia oraz solidarności" - czytamy w oficjalnym komunikacie mistrzów Hiszpanii. 

Juventus – Parma 2:2. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Jude Bellingham, Aurelien Tchouameni i Kylian Mbappe/JAVIER SORIANO / AFP/AFP
Vinicius i Kylian Mbappe/MIGUEL RIOPA / AFP/AFP
Viggo Mortensen skrytykował Viniciusa Juniora i Real Madryt po gali Złotej Piłki/Luca Carlino/NurPhoto/AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem