Postęp prac znacznie wyprzedza zakładany wcześniej harmonogram. - Przeliczając to na dni, jesteśmy z pracami o jakieś trzy, cztery tygodnie do przodu - powiedział prezes spółki Euro Poznań 2012 Ryszard Dembiński. Prace przy budowie pierwszej i trzeciej trybuny posuwają się w błyskawicznym tempie. Zakończyło się już betonowanie stropu pierwszej kondygnacji pierwszej, wschodniej trybuny. Teren trybuny numer jeden pokryły liczne stopy fundamentowe, na których betonowane są słupy. Jednocześnie trwa zakładanie instalacji podposadzkowych, a w połowie kwietnia zakończy się obniżanie zwierciadła wody gruntowej. Pod zachodnią trybuną powstaje m.in. garaż podziemny dla gości VIP. Od tygodnia pracuje już jeden żuraw wieżowy i trwa montaż kolejnego. Tymczasem za drugą trybuną trwa ostatni etap wykonywania słupów i belek wspierających konstrukcję całego zadaszenia. - Mamy wyprzedzenie ok. 30-40 procent w stosunku do planowanego harmonogramu. Przeliczając to na dni, jesteśmy z pracami o trzy, cztery tygodnie "do przodu" - powiedział Ryszard Dembiński. - Nie chcę jednak być nadmiernym optymistą. Roboty początkowe związane z gruntem, prace ziemne, można jeszcze przyspieszyć. Wchodzimy już jednak na etap prac związany z konstrukcjami żelbetowymi, gdzie technologii się nie oszuka. Na pewne roboty potrzeba czasu, dlatego to przyspieszenie, które początkowo wynosiło nawet 180 procent planu, może zostać nieco wyhamowane - dodał. Zdaniem Dembińskiego najbardziej skomplikowanym przedsięwzięciem będzie układanie konstrukcji stalowych, na które zostanie założone zadaszenie ze specjalnej membrany. Z tego samego materiału zostało wykonane zadaszenie pod czwarta trybuną. - Na konstrukcję zostanie zużytych siedem tysięcy ton stali. Dla porównania na nie tak dawno oddanym Moście Rocha zostało zużytych 70 ton czyli sto razy mniej. I trzeba będzie jeszcze to wciągnąć na wysokość nawet powyżej 50 metrów - wyjaśnił Dembiński. Spółka obecnie prowadzi konsultacje z Lechem na temat harmonogramu prac. Budowa zadaszenia, planowana na początek 2010 roku, całkowicie wyłączyłaby stadion z użytkowania na okres prac. Niewykluczone, że część prac związanych z budową konstrukcji stalowych będzie można wykonać wcześniej, na przykład po zakończeniu rozgrywek. Wówczas klub zastępczego obiektu musiałby szukać tylko na początek rundy jesiennej kolejnego sezonu. Nie byłoby natomiast przeszkód by poznańscy piłkarze rozgrywali rundę wiosenną na obiekcie przy Bułgarskiej. - Myślę, że konkretne decyzje do co harmonogramu powinny zapaść za dwa-trzy tygodnie - zaznaczył prezes spółki. W środę na poznańskim stadionie została uruchomiona druga kamera internetowa, za pomocą której można śledzić postęp prac przy budowie trzeciej trybuny. Zakończenie modernizacji poznańskiego stadionu planowane jest na czerwiec 2010 roku. Po jego przebudowie na trybunach będzie mogło zasiąść 46 tysięcy kibiców. Na mistrzostwa Europy w 2012 roku jego oficjalna pojemność będzie wynosić 41 018 widzów. W trakcie trwania modernizacji trybuny mogą pomieścić ok. 17 tys. kibiców.