Nie wiadomo, kto jest źródłem tych szczegółowych doniesień, bo portal chroni swojego informatora, ale wiadomo, że w szeregach Spartaka Moskwa doszło do dużego przesilenia. Sobolew i Abascal skoczyli sobie do gardeł. Trener reaguje! Co konkretnie się stało? Główne role odegrało dwóch mężczyzn, napastnik 26-letni Aleksandr Sobolew, a także niewiele starszy szkoleniowiec, 34-letni Guille Abascal. Hiszpański trener zdołał wywalczyć sobie mocną pozycję w klubie, zresztą jeśli cofniemy się do wydarzeń z czerwca 2022 roku, to przekonamy się, że już wtedy uzyskał silny mandat. W wyścigu po fotel trenera stołecznego zespołu były piłkarz, który bardzo wcześnie zakończył karierę, miał aż ośmiu kontrkandydatów. Jednak to jego kandydatura ostatecznie uzyskała akceptację i parafowano dwuletni kontrakt. Z kolei Sobolew najpierw w 2020 roku był wypożyczony do drużyny Spartaka, a następnie klub skorzystał z możliwości jego wykupu. Od października 2020 roku występuje w seniorskiej kadrze, a w CV ma już występ na mistrzostwach Europy. Informator Rosjan ujawnia szczegóły. "Ostry i obraźliwy sposób" Skomentowania sprawy odmówił dział prasowy klubu, zaznaczając tylko, że piłkarz dziś wrócił z reprezentacji i bierze udział w treningach regeneracyjnych. Pozostają zatem ustalenia matchtv.ru, który poznał powód konfliktu od jednego z informatorów. Według relacji przywołanej redakcji, szkoleniowiec miał w zdecydowanych słowach wyrazić swoją dezaprobatę wobec Sobolewa. Podobno w "ostry i obraźliwy sposób" wyartykułował swoje roszczenia. Wówczas napastnik uniósł się emocjonalną reakcją, w wyniku czego został zawieszony w treningach pierwszej drużyny. Sportowiec rzekomo już wcześniej opuszczał śniadania drużynowe, ale nigdy nie było stanowczej reakcji ze strony Abascala. W każdym razie mowa o piłkarzu istotnym, który w tym sezonie strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty. W Priemjer-Lidze Spartak po 11. kolejkach zajmuje 6. miejsce z dorobkiem 17 punktów.