Niedziela 15 października była dla wszystkich Polaków, a szczególnie dla kibiców piłkarskich, dniem szczególnym. Wybory do Sejmu i Senatu nałożyły się bowiem z meczem reprezentacji Polski z Mołdawią w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Niestety, "Biało-Czerwoni" we wstydliwy sposób zremisowali z tą zdecydowanie niżej notowaną drużyną i w praktyce pozbawili się szans na bezpośredni awans na Euro 2024. Mecz, jak się wydaje, wzbudził jednak zdecydowanie mniejsze emocje niż wyborcza walka, na której ostateczne wyniki wciąż czekamy, bowiem trwa liczenie głosów prze PKW. Powyborczy wpis Bońka wywołał burzę. Internauci podzieleni, dziennikarz prostuje Bardzo duże emocje wywołał również powyborczy wpis Zbigniewa Bońka. Były prezes PZPN, który nie ukrywał swoich sympatii do Koalicji Obywatelskiej, w oczekiwaniu na wyniki z PKW, pokusił się o dość obcesowy wpis dotyczący kandydującego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Pawła Kukiza. To wywołało prawdziwą burzę i, podobnie jak w samych wyborach, podzieliło internautów. Część przyklaskiwała takiej ocenie, inni w podobny sposób potraktowali samego Bońka. Co więcej, jak zwrócił uwagę dziennikarz Krzysztof Stanowski, wspomniany Kukiz najprawdopodobniej wywalczy jednak mandat do Sejmu RP. Tak czy inaczej, powyborcza gorączka trwa. Być może zakończy ją oficjalne ogłoszenie wyników przez PKW, które powinno nastąpić najpóźniej we wtorek 17 października. Mołdawia katem Polaków. Trener rywali rozbrajająco szczery