Stołeczny dziennik analizuje problem napastników w reprezentacji Polski. Pod nieobecność Andrzeja Niedzielana czy Emmanuela Olisadebe nikt nie potrafi umieścić piłki w bramce rywali. - Po co zmuszać Żurawskiego do gry w kadrze? Przecież on się w niej nie sprawdza. Słabsza postawa Saganowskiego wcale mnie nie dziwi. Jeśli napastnik Legii, piłkarz po przejściach, jest powoływany do kadry na doczepnego, to jak ma się w niej sprawdzić? - dodał były reprezentant Polski. Zdaniem Tomaszewskiego, w meczu z USA, przegranym 0:1 w ataku powinien wystąpić Paweł Kryszałowicz, który w lutowym spotkaniu z Wyspami Owczymi zdobył cztery gole. "Tomek" na łamach "ŻW" radzi Pawłowi Janasowi, aby ten zrezygnował również z Grzegorza Rasiaka. - Jak ma grać dobrze, skoro cały Groclin spisuje się beznadziejnie. Pewni ludzie nie dorośli tam do sukcesów. Drużyna błąka się na boisku, to dlaczego Rasiak ma się nie błąkać - dodaje Tomaszewski.