Zofia Buszewska 5 kwietnia skończyła 21 lat. Kobieta dwadzieścia razy wystąpiła w seniorskiej reprezentacji Polski. Piłkarka zdobyła zaufanie w oczach trenerki "biało-czerwonych", bowiem regularnie była powoływana do kadry. Sportsmenka w przeszłości reprezentowała barwy <a class="db-object" title="GKS Katowice" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-gks-katowice,spti,25328" data-id="25328" data-type="t">GKS Katowice</a>, a także grała w juniorskich zespołach Madyka Konin. Od 2021 roku związana była z klubem <a class="db-object" title="Czarni Sosnowiec" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-czarni-sosnowiec,spti,53" data-id="53" data-type="t">Czarni Sosnowiec.</a> W reprezentacji również bardzo dobrze jej szło. Ostatnią bramkę z Orłem na piersi strzeliła dwa dni po swoich dwudziestych urodzinach. Wówczas nasze piłkarki rozprawiły się z Armenią 12:0. Teraz Buszewska zamieściła w sieci osobisty wpis, w którym poinformowała o zakończeniu piłkarskiej przygody. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news-rekord-ekstraklasy-pobity-najlepszy-wynik-w-xxi-wieku-moze-b,nId,6807902">Rekord Ekstraklasy pobity. Najlepszy wynik w XXI wieku, może być jeszcze lepiej. "Spore nadzieje"</a> Piłkarka żegna się z futbolem."Nie myślałam, że nadejdzie tak szybko" "Czy to właściwy moment? Taki chyba nigdy nie nadejdzie. Ale nie myślałam, że nadejdzie tak szybko. Piłce zawdzięczam wiele. Przeżyłam z nią i dzięki niej wspaniałe chwile, ale też te trudniejsze, które ukształtowały mój charakter. Pewnie, gdyby nie moja odwaga, nadal bym w tym trwała, zatracając w pewnym sensie siebie. A ktoś mądry powiedział: masz jedno życie, zadbaj w nim przede wszystkim o siebie" - zaczęła swoją wypowiedź była już reprezentantka Polski. Kobieta przekazała fanom, że sport wciąż jest jej wielką pasją, jednak w ostatnich latach, przestała czerpać radość z gry. "Futbol pozostanie moją pasją. Do tej pory przecież stanowił on większą część mojego życia. Ale jest wiele aspektów w naszej kobiecej piłce, które skutecznie i sukcesywnie zabierały moją radość z grania. Zbyt wiele. Mogłabym w tym momencie rozpisać się bardziej, ale... po co? Każdy, kto był nawet na chwilę w tym środowisku, wie, o czym mowa..." - dodała. Nie zabrakło również podziękowań dla zespołu, rodziny i trenerów, którym Buszewska wiele zawdzięcza. Teraz 21-latka zamierza skupić się na innych obowiązkach. Pod jej wpisem zaroiło się od komentarzy. "Zosia brawa za odwagę, dziękujemy za to, że mogliśmy oglądać Cię na boisku i oczywiście powodzenia dalej!", "Zocha trzymam mocno za Ciebie kciuki, bo wiem że to nie była łatwa decyzja", "Gratuluje odwagi", "Jesteś wielka! Spełniaj się w życiu"- pisali fani. <a href="https://sport.interia.pl/bundesliga/news-goraco-wokol-bayernu-zwolniony-prezes-zabral-glos-jasne-slow,nId,6807893">Gorąco wokół Bayernu. Zwolniony prezes zabrał głos. Jasne słowa</a>