Poważna wpadka na zjeździe PZPN. Ogłosili ws. Mioduskiego i stało się to, każdy widział
30 czerwca na Walnym Zgromadzeniu Sprawozdawczo-Wyborczym Delegatów PZPN próżno było oczekiwać wielkich emocji związanych z wyborem szefa związku - zgodnie z przewidywaniami na kolejną kadencję został wybrany Cezary Kulesza, który - choć był w ostatnich latach szeroko krytykowany - nie doczekał się nawet jednego kontrkandydata. Znacznie ciekawsze okazały się głosowania dotyczące wiceprezesów - jednym z nich został Dariusz Mioduski, natomiast... gdy ogłaszano wynik dotyczącej właśnie jego elekcji, nie uniknięto poważnej wpadki.

30 czerwca nadeszło oficjalne potwierdzenie czegoś, na co zapowiadało się od dłuższego czasu - na walnym zjedzie delegatów PZPN Cezary Kulesza został wybrany w roli prezesa związku na drugą kadencję i swoją funkcję będzie pełnić do 2029 roku.
Nowy-stary sternik federacji był jedynym kandydatem - jego opozycja wewnątrz PZPN koniec końców nie zdecydowała się wystawić nikogo, a idea, w myśl której uczestnicy elekcji mieli po prostu zagłosować przeciwko 63-latkowi, prędko okazała się mrzonką. Na 116 głosujących 98 poparło Kuleszę.
Dużo ciekawiej zrobiło się w przypadku wiceprezesów - bo tu pojawił się sprzeciw wobec kandydatur zaufanych ludzi Kuleszy, Henryka Kuli, Macieja Mateńki oraz Mieczysława Golby. To jednak nie wszystko jeśli mowa o ciekawych ruchach dotyczących władz organizacji.
Dariusz Mioduski wiceprezesem PZPN. Wygrana w głosowaniu i... wpadka organizatorów zjazdu
Sukcesem zakończył się bowiem start w wyborach Dariusza Mioduskiego, który został ogłoszony nowym wiceprezesem ds. zagranicznych. Za 61-latkiem zagłosowało 92 delegatów, przeciwko niemu 19 osób, a wstrzymało się czterech wyborców. Można więc rzec, że to dość mocny mandat.
Warto przy tym nadmienić, że doszło tutaj do dosyć znaczącej wpadki, ponieważ na ekranie prezentującym wyniki pojawiło się... niepoprawne nazwisko nowego wiceprezesa. Uczestnicy zjazdu ujrzeli nazwisko "Miodulski"...
Dariusz Mioduski związał się z Legią Warszawa kilkanaście lat temu
Dariusz Mioduski w środowisku polskiej piłki znany jest przede wszystkim jako właściciel i prezes Legii Warszawa - w 2012 roku wszedł on do rady nadzorczej "Wojskowych", a od 2014 roku był już współwłaścicielem drużyny. W roku 2017 przejął pełnię udziałów ekipy z Łazienkowskiej.


