24-letni obrońca Amiki w meczu z Lechem w Poznaniu doznał poważnej kontuzji i musi odpocząć od futbolu na co najmniej dwa miesiące. - Zerwałem wiązadła w stawie skokowym. Po starciu z Michałem Golińskim tak nieszczęśliwie upadłem na murawę, że wygięła mi się noga. W ten sposób odnowiła mi się kontuzja, którą kiedyś już leczyłem. Niestety, rundę mam już z głowy - wyjaśnił Bieniuk.