Potwierdziły się doniesienia ws. Piszczka, wszystko jasne. Szykuje się zwrot akcji
Bardzo głośno w mediach w ostatnim czasie było o Łukaszu Piszczku. Wszystko ze względu na potencjalne zainteresowanie jego osobą w kontekście Wieczystej Kraków. Klub niedawno zwolnił Gino Lettieriego i poszukuje nowego szkoleniowca. Najnowsze informacje w tej sprawie przekazali Tomasz Włodarczyk i Łukasz Wiśniowski. Jak się okazuje, do gry o byłego reprezentanta Polski dołączył także nowy zespół.

Przez długi czas Wieczysta Kraków była prawdziwym objawieniem Betclic 1. Ligi. Beniaminek pod dowództwem Przemysława Cecherza z każdą kolejką powiększał swój dorobek punktowy i stał się realnym kandydatem do walki o PKO BP Ekstraklasę. Mimo to drużyna w końcu zaczęła zaliczać nieco gorszy czas, co poskutkowało zwolnieniem wspomnianego szkoleniowca.
Jego miejsca zajął Gino Lettieri, lecz Włoch nie zbawił Wieczystej. Podczas swojego pobytu w klubie poprowadził drużynę w zaledwie trzech spotkaniach i zdobył tylko punkcik. W związku z tym działacze postanowili kolejny raz w tym sezonie pożegnać się ze szkoleniowcem i poszukać nowego.
W mediach niezwykle głośno było o rzekomym zainteresowaniu krakowskiego klubu Łukaszem Piszczkiem. W końcu były reprezentant Polski ma już za sobą pracę m.in. w Borussii Dortmund, gdzie był asystentem Nuriego Sahina. Do tego jest grającym trenerem trzecioligowego LKS-u Goczałkowice-Zdrój.
Plotki te okazały się jednak prawdziwe, a najnowsze informacje w tym temacie przekazali Tomasz Włodarczyk i Łukasz Wiśniowski. Zdaniem pierwszego z wymienionych Wieczysta negocjowała z legendarnym defensorem, lecz bez skutków.
- W ostatnich dniach negocjowano dość mocno zatrudnienie Łukasza Piszczka. Był on opcją, a Piszczek też brał pod uwagę, że mógłby trafić do Wieczystej. Ostatecznie ten temat upadł. W ostatnich dniach były rozmowy i negocjacje - powiedział w jednym z programów Meczyków.
Sensacyjny zwrot akcji ws. Piszczka. Jest nowy chętny
Co ciekawe, do gry o 40-latka włączyć się miał nowy zespół, a dokładniej GKS Tychy. Zdaniem Wiśniowskiego coś może być na rzeczy, bowiem zdecydował się zapytać samego zainteresowanego. Ten nie zdementował tych informacji.
- Stwierdziłem, że zapytam u źródła i odezwałem się do Łukasza Piszczka. Nie zdementował tej informacji, co mnie trochę zaskoczyło. Coś tam się ewidentnie gotowało i być może się jeszcze gotuje. Czas najwyższy, żeby zobaczyć go w roli pierwszego trenera - mówił.
Po 15. kolejkach GKS Tychy zajmuję 15. miejsce w ligowej tabeli Betclic 1. Ligi z 12 punktami na koncie. Następne spotkanie rozegra w niedzielę 9 listopada przeciwko Pogoni Grodzisk Mazowiecki.








![O której mecz Polska - Rumunia w Billie Jean King Cup? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000LXF9NTC83TX75-C401.webp)


