34-letni <a class="db-object" title="Anthony Stokes" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-anthony-stokes,sppi,49104" data-id="49104" data-type="p">Stokes</a> i jego znajomy nie zatrzymali auta na żądanie policji. Po krótkim pościgu, kilkukrotnym przejechaniu na czerwonym świetle, pieszej ucieczce po opuszczeniu wozu, obu zatrzymano. W samochodzie uciekinierów znaleziono kokainę o wartości 4500 euro. Mężczyźni po przesłuchaniu zostali zwolnieni za kaucją i mają stawić się przed sądem w późniejszym terminie. Gazeta "Sunday World" opublikowała bogate dossier Stokesa dotyczące konfliktów z prawem. Irlandczyk, który w latach 2010-2016 rozegrał ponad 100 meczów w barwach <a class="db-object" title="Celtic FC" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-celtic-fc,spti,3291" data-id="3291" data-type="t">Celticu</a>, jest również poszukiwany w Szkocji, gdyż nie pojawił się na rozprawie sądowej. Anthony Stokes często był na bakier z prawem Były piłkarz miał stanąć przed sądem po tym, jak przyznał się do złamania zakazu nękania, wysyłając serię obraźliwych wiadomości tekstowych do ojca swojej byłej dziewczyny Eilidh Scott. W zeszłym roku oskarżenie o uderzenie głową mężczyzny w jednym z barów Dublina zostało umorzone z powodu nieobecności kluczowego świadka. Stokes utrzymywał, że działał w samoobronie. W podobnej sprawie sprzed pięciu lat Stokes miał także zaatakować mężczyznę. Otrzymał za to dwa lata więzienia w zawieszeniu. Poszkodowany przyznał, że dotąd nie otrzymał ani centa z zasądzonego odszkodowania, wynoszącego 230 tys. euro.