Poinformował o tym członek zarządu województwa Arkadiusz Chęciński. - Najważniejsze jest to, że po otrzymaniu dokumentacji (projektowej - red.), która będzie gotowa na koniec października, będzie można rozmawiać o podpisaniu aneksu i dokończeniu inwestycji. W tym samym gronie, w jakim ją rozpoczęliśmy - powiedział Chęciński. Podczas wtorkowej sesji sejmiku radni odrzucili uchwałę sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego w wysokości 42 mln zł z przeznaczeniem na dalszą budowę stadionu. - Te pieniądze mają pozwolić na dokończenie tych etapów, które są za nami. Wierzę, że to, co się stało wynikło z pomyłki, nieporozumienia, jakiegoś złego przekazu i za miesiąc na kolejnej sesji wszystkie decyzje będą pozytywne - dodał. Jego zdaniem taki wynik głosowania źle wpływa na atmosferę wokół budowy, a dodatkowo może utrudnić starania o dofinansowanie przez ministerstwo sportu "funkcji lekkoatletycznej" chorzowskiej areny (chodzi o ok. 17 mln złotych). Jednocześnie przyznał, że zarząd województwa na razie nie pracuje nad alternatywnym rozwiązaniem, na wypadek, gdyby radni jeszcze raz odrzucili uchwalę o kredycie. Pod koniec sierpnia śląski samorząd porozumiał się z firmą architektoniczną w kwestii zmian w projekcie budowy stadionu. Koszt przeprojektowania ma się zamknąć kwotą 3,7 mln złotych. Zasadnicze prace przy przebudowie Stadionu Śląskiego wstrzymano w lipcu 2011. Tuż przed zakończeniem trwającego wówczas od 12 dni podnoszenia linowej konstrukcji dachu pękły dwa z 40 zastosowanych "krokodyli" - uchwytów łączących liny promieniowe dachu z jego wewnętrznym pierścieniem rozciąganym. Według ekspertów przyczyną niepowodzenia były błędy w wykonaniu uchwytów, a pośrednio też m.in. nierównomierne podnoszenie konstrukcji i uchybienia montażowe. Eksperci uznali, że projekt może zostać poprawiony. Jeśli prace zostaną wznowione wiosną, stadion powinien być gotowy w ciągu dwóch lat. Stadion Śląski jest zamknięty od jesieni 2009, kiedy rozpoczął się końcowy etap jego modernizacji (głównie chodzi o montaż dachu).