Afonso Sousa trafił do Lecha Poznań w lipcu 2022 roku za kwotę 1,2 miliona euro. Młody Portugalczyk, który wiele lat spędził w akademii FC Porto, miał być wielkim wzmocnieniem. Jego początki w ekipie "Kolejorza" nie były jednak kolorowe. Trener John van den Brom nie darzył go dużym zaufaniem, przez co pomocnik grał rzadko. Łatwo nie było mu także za czasów krótkiej kadencji Mariusza Rumaka. Sytuacja uległa zmianie po zatrudnieniu tego lata Nielsa Frederiksen, który dał szansę Sousie, a ten uwolnił swój pełen potencjał. Kapitalna forma Afonso Sousy w Lechu. Wystarczyło obdarzyć go zaufaniem Afonso Sousa od początku tego sezonu jest nie tylko zawodnikiem podstawowego składu, ale też kluczową postacią. W 19. kolejkach PKO BP Ekstraklasy uzbierał 1414 minut na murawie, w trakcie których strzelił osiem goli i zaliczył pięć asyst. Nie ominął żadnego spotkania, aż do 20. kolejki, w której Lech Poznań przegrał 0:1 z Lechią Gdańsk na wyjeździe. Niels Frederiksen na pomeczowej konferencji prasowej tłumaczył nieobecność Portugalczyka problemami zdrowotnymi. - Odpowiedź jest prosta, Sousa ma problemy zdrowotne, dlatego go zabrakło w drużynie. Gdyby to nie było związane ze zdrowiem, na pewno by z nami był. Skupiamy się zawsze na najbliższym meczu, nie myślimy jeszcze o tych, które będą w przyszłości - odpowiedział Norweg na pytanie o nieobecność 24-latka. Dodał też, że pod znakiem zapytania stoi także jego udział w meczu przeciwko Rakowowi. Jak się okazuje, Sousa wzbudził duże zainteresowania brazylijskiego giganta i mogłoby się wydawać, że absencja zawodnika jest podejrzana, ale z odpowiedzią na te wątpliwości pospieszyły tamtejsze media. Flamengo ma na radarze Afonso Sousę. Wiadomo, kiedy mogłoby dojść do transferu Według portali "Gavea News" oraz dziennikarza "Direito" Yanna Bencicio Afonso Sousa znalazł się na radarze Flamengo. Oba źródła informują, że zainteresowanie jest naprawdę poważne. "Na rynku transferowym panuje atmosfera spekulacji, a jednym z nazwisk, które zyskuje na popularności, jest Afonso Sousa. Utalentowany pomocnik, 24-latek wyróżnia się w europejskiej piłce nożnej i znajduje się na radarze dużych klubów, w tym Flamengo" - czytamy na "Gavea News". "Portugalski pomocnik Afonso Sousa znajduje się na liście skautów Flamengo i jest badany przez dział skautingu pod kątem procesu odnowienia składu zespołu" - podaje z kolei Bencicio na portalu X. Dużą rolę w zainteresowaniu się Portugalczykiem ma odgrywać nowy szef skautingu Flamengo, Ukrainiec Andrij Fedczenkow. Jak pisze "Gavea News" - "Afonso Sousa dysponuje parametrami technicznymi idealnie pasującymi do stylu gry Flamengo. Jego wszechstronność w pomocy, w połączeniu z doświadczeniem zdobytym w Europie, czynią go bardzo atrakcyjną opcją". Mimo że zimowe okono transferowe jest otwarte w Brazylii do 28 lutego, to do ewentualnego transferu zawodnika wycenianego przez Transfermarkt na trzy miliony euro nie dojdzie zimą, tak przynajmniej podaje portal "Mundo Bola Flamengo". Zdaniem dziennikarzy serwisu brazylijski gigant miałby podjąć próbę sprowadzenia Sousy dopiero latem, ponieważ klub nie planuje już żadnych ruchów transferowych w tym oknie. Flamengo to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Brazylii. Drużyna z Rio de Janeiro ma na koncie osiem mistrzostw kraju, cztery krajowe puchary, a także trzy puchary Copa Libertadores (1981, 2019 i 2022). Ponadto w 1981 roku Flamengo wygrało Klubowe Mistrzostwa Świata. W przeszłości w barwach tego klubu występowały takie legendy, jak Ronaldinho, Zico, Romario, Leonardo czy Julio Cesar.