Dane przedstawiła firma analityczna Retriever, która oblicza m.in. częstotliwość występowania w mediach osób, firm i danych tematów w okresie 12 miesięcy od października do października. - Podczas podobnej analizy przed trzema laty średnia Ibrahimovicia wynosiła 100 artykułów na dobę. Dzisiaj jest to 150 lub - jak można ująć statystycznie - kolejny pojawia się co 10 minut - wyjaśniła kierowniczka badania Ioanna Lokebratt. Według profesor z wyższej szkoły handlowej w Goeteborgu Evy Ossianson tak duża i rosnąca z roku na rok liczba doniesień medialnych jest wynikiem konsekwentnego budowania silnej marki. Oceniając podany wynik medialny wyjaśniła, że Zlatan Ibrahimović jest świetnie prowadzoną i reżyserowaną w detalach firmą, w której poza boiskiem piłkarskim nic nie dzieje się przypadkowo. - Artykuły nie dotyczą tylko futbolu, lecz w dużej liczbie zajmują się życiem prywatnym, planami filmowymi, własnymi perfumami czy samochodami, którymi jeździ piłkarz. W ten sposób powstaje bardzo silna marka handlowa - zauważyła. Analitycy oceniają też, że ilość doniesień medialnych o Ibrahimoviciu znacznie wzrośnie w przypadku awansu Szwecji do Euro 2016, które będą rozgrywane we Francji, gdzie Szwed jako napastnik Paris Saint-Germain jest równie popularny jak u siebie w kraju. Na razie drużyna "Trzech Koron" po wygraniu w poniedziałek z Mołdawią 2-0 zajmuje trzecie miejsce w swoje grupie i o awans zagra w barażu. Dziennik "Aftonbladet" zacytował we wtorek francuskie media, które się bardzo martwią, że "Euro we Francji bez Ibrahimovicia będzie jak Paryż bez wieży Eiffla".