Niespodziewany transfer Piotrowskiego, do klubu walczącego o awans do Champions League, uruchomił małą transferową lawinę. JEgo miejsce zajmie bowiem Karbownik, dla którego Brighton szukał klubu, w którym będzie mógł występować na "ósemce", tak jak w młodzieżowej reprezentacji Polski. Wcześniej w Legii Warszawa i Olympiakosie Pireus (był tam wypożyczony w poprzednim sezonie) 21-latek grał na lewej obronie. Trener "Mew" Graham Potter kilka dni temu zapewniał, że nie skreśla Karbownika i liczy na niego w kolejnych sezonach. - Znalezienie mu klubu, w którym będzie zbierał minuty na wypożyczeniu, to jest teraz wyzwanie dla nas - zapowiedział szkoleniowiec. Udało się to szybko wykonać, bo po sprzedaży do Łudogorca Piotrowskiego, Fortuna potrzebowała środkowego pomocnika. Wcześniej pisano, że młody piłkarz może wrócić do PKO Ekstraklasy. O Karbownika starała się Legia Warszawa, ale najbliżej wypożyczenia piłkarza była Lechia Gdańsk. Potter nie chciał jednak, żeby jego piłkarz wracał do Polski. Wolał, żeby zbierał doświadczenie w jednej z lig zachodniej Europy. Jeśli awansują, to go wykupią Karbownik w Duesseldorfie dołączy do Dawida Kownackiego, który podobnie jak Piotrowski, chciał opuścić niemiecki klub. Wiosną był wypożyczony do Lecha Poznań i liczył, że mistrzowie Polski wykupią go z Fortuny Władze Lecha nie skorzystały jednak z okazji i "Kownaś" został w Duesseldorfie. Celem Fortuny jest powrót do Bundesligi. Jeśli to się uda, jak informuje na Twitterze "FootballScout", klub będzie miał możliwość wykupienia Karbownika po zakończeniu sezonu. Drużyna z Duesseldorfu sezon 2022/2023 rozpoczęła od dwóch ligowych zwycięstw. W sobotę awansowała także do drugiej rundy Pucharu Niemiec.