Simone prowadził skuter Honda SH 125, podczas powrotu do domu, i zderzył się z czołowo z samochodem Audi A3. Do wypadku doszło w niedzielę nad ranem, o godz. 4:40. Simone nie tylko grał w piłkę halową w rzymskim Lazio (w minionym sezonie zdobył sześć goli i należał do wyróżniających się zawodników drużyny), ale także uczył się w liceum ogólnokształcącym.Po tragicznej śmierci młodego chłopaka, który urodził się w Rzymie, w sierpniu 1999 r., natychmiast zareagowały szkoła i klub. Pod informacją o jego śmierci, na facebookowym profilu szkoły, do której chodził pojawiło się ponad 200 kondolencji od znajomych i przyjaciół."Zawsze uśmiechnięty i dobrze wychowany. Będzie nam Ciebie brakować" - napisała Giulia Ferrandino Liceum Simone uczciło jego odejście minutą ciszy. Szkoła ogłosiła żałobę. "Nasza społeczność jest zszokowana i zasmucona tragiczną śmiercią Simone". W poniedziałek uczniowie uczcili jego pamięć minutą ciszy.Również klub Lazio zamieścił na Facebooku zdjęcie 18-latka w koszulce: "Chcemy Cię takiego pamiętać, z tym uśmiechem na twarzy blond anioła. W takich chwilach brakuje słów. Jest tylko rozpacz, szok i ogromny smutek". Razem z Simone skuterem jechało dwóch jego kolegów. Obaj są w stanie ciężkim. PCI