"Obserwowali mnie i złożyli nawet ofertę, ale mój klub nie podjął nawet rozmów" - powiedział Wasilewski na łamach "Przeglądu Sportowego". Na kolejkę przed zakończeniem sezonu Anderlecht zapewnił sobie mistrzostwo Belgii. "Wniósł bardzo wiele do naszej gry. Takiego gracza potrzebowaliśmy, mieliśmy problem z prawą obroną. A on uporządkował naszą grę w defensywie i jeszcze potrafi strzelać bramki. A w przyszłym sezonie będzie jeszcze lepszy. Dlatego nie zamierzamy sprzedawać Marcina" - chwalił Wasilewskiego menedżer popularnych "Fiołków" Herman Van Holsebeeck. "Odkąd przyszedł tracimy mniej goli, a strzelamy więcej" - dodał trener Anderlechtu Franck Vercauteren.