Partner merytoryczny: Eleven Sports

Polska walczy z pogodowym armagedonem. "Stadion pod wodą"

Fatalne wieści docierają do nas z Dolnego Śląska. Jak przekazał Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kłodzku za pośrednictwem mediów społecznościowych, w wyniku intensywnych opadów deszczu zalany został tamtejszy stadion. Jest to bez wątpienia niezwykle bolesna wiadomość dla zawodników MKS-u Nysa Kłodzko, którzy na co dzień trenują i rozgrywają mecze na tym obiekcie.

Stadion należący do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kłodzku został zalany
Stadion należący do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kłodzku został zalany/Facebook/Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kłodzku/materiał zewnętrzny

Sytuacja w naszym kraju staje się coraz poważniejsza. Ulewne deszcze w południowo-zachodniej części kraju od kilku już dni utrudniają życie mieszkańcom m.in. Dolnego Śląska. Choć z początku podejrzewano, że przed najtrudniejszym wyzwaniem po raz kolejny w historii stanie Wrocław, okazało się jednak, że największe szkody ekstremalne warunki pogodowe wyrządzają w Kłodzku. 

Najlepsze akcje Wisły Kraków z kwalifikacji do Ligi Europy. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Stadion z Kłodzku zalany. Wszystko przed intensywne opady deszczu

Jak poinformowały władze miasta, aktualny poziom Nysy Kłodzkiej sięga już ponad 6,5 metra, a więc znacznie wyżej, niż podczas powodzi w 1997 roku. Woda z rzeki wdarła się już do miasta, zalewając budynki. Teraz fatalne wieści przekazali przedstawiciele Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kłodzku. Jak się okazuje, pod wodą znalazł się stadion, który oddalony jest od rzeki o kilkaset metrów. 

Jest to fatalna wiadomość dla piłkarzy MKS-u Nysa Kłodzko, którzy na co dzień trenują i rozgrywają swoje mecze właśnie na tym obiekcie. Jeszcze przed rozpoczęciem weekendu w piątek 13 września podjęto decyzję o odwołaniu niedzielnego spotkania, podczas którego ekipa z Kłodzka zmierzyć się miała z klubem Iskra Jaszkowa Dolna. Tego samego dnia przekazano, że obiekt pozostanie zamknięty do poniedziałku 16 września. Niestety, decyzja ta niewiele zmieniła. Z powodu zalania stadionu data jego ponownego otwarcia z pewnością zostanie przesunięta. 

Kłodzko nie jest jedynym miastem, które walczy ze skutkami ulewnych deszczów. W weekend poinformowano o odwołaniu meczu kobiecej drużyny Śląska Wrocław ze Stomilankami, w Krakowie natomiast na krótko przed rozpoczęciem sobotniego meczu Ekstraklasy z udziałem Cracovii poinformowano, że szatnia została w części zalana. Ostatecznie podopieczni Dawida Kroczka wyszli na boisko, jednak z Pogonią Szczecin zmierzyli się przy pustych trybunach. Pod znakiem zapytania stoi teraz poniedziałkowy mecz Śląska Wrocław. Piłkarze Jacka Magiery mieli zmierzyć się ze Stalą Mielec, jednak wciąż nie wiadomo jeszcze, czy pogoda pozwoli rozegrać to spotkanie.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem