W pierwszej połowie przeważali Polacy. Brakowało im jednak skuteczności. Kilka razy nadziali się tez na groźne kontry rywali. Norwegowie mieli najlepszą sytuację w 32. minucie, ale strzał Eliasa Kristoffersena Hagena, z ostrego kąta, obronił Bartosz Mrozek. Druga połowa rozpoczęła się podobnie. Polacy byli lepsi, ale nie potrafili udokumentować przewagi bramkami. W 57. minucie po indywidualnej akcji uderzał Michał Skóraś, ale Mads Christiansen złapał piłkę. Jednak Norwegowie się nie poddawali. W 62. minucie wywalczyli rzut karny. Jakub Bednarczyk został ukarany żółtą kartką za wejście nakładką w Tobiasa Christensena. Do "jedenastki" podszedł Markus Solbakken i mimo, że się poślizgnął, zdołał zmylić polskiego bramkarza i dał prowadzenie swojej drużynie. Wydawało się, że Norwegowie do końca zdołają utrzymać prowadzenie, ale Polacy walczyli do końca. Próbowali zaskoczyć rywali po stałych fragmentach gry i udało się to w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę głową zgrał Karol Czubak. Na długim słupku znalazł się Dawid Kurminowski, który z metra trafił do siatki. Polska U20 - Norwegia U20 1-1 (0-0) Bramki: 0-1 Solbakken (62.), 1-1 Kurminowski (90.+1) Polska: Mrozek (81. Górski) - Piątkowski (46. Bednarczyk), Bondarenko (81. Czubak), Szota - Kiwior, Poręba, Makowski, Rakoczy (69. Stasiak), Puchacz - Kurminowski, Skóraś. Norwegia: Christiansen - Roesler, Sandberg, Hagen (46. Gibson) - Solbakken (81. Ugland), Wallem (46. Skogen), Christensen (90. Mikkelsen), Williams - Jarl, Botheim, Pedersen. MP