"Biało-Czerwoni" strzelili gola na wagę zwycięstwa w ekspresowym tempie, bo już w 5. minucie. W roli egzekutora wystąpił 17-letni Krystian Kapłon, który z kilku metrów sfinalizował doskonałe podanie Jakuba Kożucha, poprzedzone efektownym dryblingiem. Nastoletni Kapłon znów był bohaterem naszej kadry, bo również w pierwszym meczu z Kolumbią (1-0) zapewnił Orłom skromną wygraną. Gdyby lepsza skuteczność, nasza kadra cieszyłaby się z bardziej efektownego zwycięstwa, tym bardziej, że Kostarykanie kończyli spotkanie w osłabieniu. W 44. minucie (mecz trwa 50 minut), w konsekwencji drugiej żółtej kartki, boisko opuścił Victor Mendoza. W samej końcówce rywal z Ameryki Północnej mógł doprowadzić do remisu po rzucie wolnym. Przed Orłami we wtorek ostatni mecz grupowy z Japonią o zachowanie kompletu punktów. Polacy wyprzedzają o trzy punkty Kolumbię i reprezentację Kraju Kwitnącej Wiśni, a bez punktu pozostaje Kostaryka. "Biało-Czerwoni", jako czwarta drużyna poprzednich mistrzostw świata, są spragnieni wywalczenia w Meksyku medalu. Art