"Biało-czerwoni" zajmują ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym, czeka ich jeszcze spotkanie z Tahiti. Cztery gole podopieczni Marcina Stanisławskiego zdobyli także w piątek, ale wówczas ulegli Japonii 4-9. Tym razem to Polacy objęli prowadzenie już w trzeciej minucie, a na listę strzelców wpisał się Jakub Jesionowski, ładną główką po rzucie rożnym. Szybko do wyrównania doprowadził jednak Lucao przepiękną przewrotką. Później inicjatywę przejęli Brazylijczycy, którzy drugą tercję wygrali 2-0. W ostatniej walka była znów wyrównana dzięki drugiej bramce Jesionowskiego oraz dwóm trafieniom Bogusława Saganowskiego. "Sagan" najpierw trafił pięknie z powietrza, a później zniżył na 4-6, wykorzystując rzut karny na 19 sekund przed końcem meczu. Nie była to ostatnia bramka meczu, gdyż bombą z dystansu pod poprzeczkę, posłał Mauricinho na sześć sekund przed końcem spotkania. Brat byłego napastnika Legii Warszawa Marka uzyskał również dwa gole w meczu z Japonią. "Canarinhos" są liderami grupy D z sześcioma punktami. Japonia i Tahiti mają po trzy, a Polska na razie zero. Ostatnie spotkanie "Biało-czerwoni", którzy uczestniczą MŚ po raz drugi w historii, rozegrają we wtorek z Tahiti. Na Bahamach rywalizuje 16 drużyn podzielonych na cztery grupy. Po dwie najlepsze awansują do ćwierćfinałów. Finał zaplanowano na 7 maja.Polska - Brazylia 4-7 (1-1, 0-2, 3-4) Bramki: dla Polski - Jakub Jesionowski (3, 35), Bogusław Saganowski (32, 36); dla Brazylii - Lucao (6), Catarino (20, 31), Rodrigo (24, 34), Fernando (26), Mauricinho (36).