Już po wybuchu wojny w Ukrainie wokół Grzywińskiej było sporo kontrowersji. Jej wizerunek do promocjo swoich spotkań wykorzystywał sponsorowany przez Gazprom Zenit Petersburg. Początkowo jednak selekcjoner reprezentacji Polski Nina Patalon nadal powoływała ją do kadry. Była reprezentantka Polski błyszczy w lidze rosyjskiej - Analizowaliśmy sytuację Gabrysi. Ona nie jest łatwa, to nie jest sprawa zero-jedynkowa. W piłce kobieciej nie mamy tak szerokiego rynku, jak ten u mężczyzn. Wykupienie jej kontraktu jest bardzo trudne - mówiła jeszcze w październiku 2022 roku Patalon w rozmowie z Interią. Czytaj także: Były reprezentant Polski ma zostać... aktorem Mijały jednak kolejne miesiące, Grzywińska nie dostawała powołań, ale w środowisku mówiło się, że dostała czas na znalezienie nowego klubu. Nic takiego jednak nie nastąpiło i zawodniczka przestała być powoływana do reprezentacji Polski. Cały czas jednak reprezentuje barwy Zenita, gdzie razi sobie bardzo dobrze. W oficjalnym profilu klubu w mediach społecznościowych opublikowano nawet jej zdjęcie, na którym uwieczniono, jak odbiera nagrodę zawodniczki marca.