Zimowe okienko transferowe może być gorącym okresem dla wielu reprezentantów Polski. W ostatnim czasie pojawia się mnóstwo doniesień na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego, czy Jakuba Kiwiora. Otoczenie może zmienić również Jan Bednarek. 27-latek rozgrywa udany sezon w barwach Southampton, a na celownik wzięło go kilka europejskich klubów. Ubiegła kampania dla Southamptonu nie była udana. Drużyna z hukiem spadła z Premier League, a wiele gwiazd, jak choćby James Ward-Prowse zdecydowało się na "opuszczenie tonącego okrętu". Wszystko wskazywało również na to, że z klubem rozstanie się Jan Bednarek. Stoper obawiał się, że spadek do Championship może pozbawić go miejsca w podstawowym składzie reprezentacji Polski. I tak się też stało. Michał Probierz nie zdecydował się na powołanie defensora na październikowe zgrupowanie. W listopadzie Bednarek wrócił już do reprezentacji i wystąpił w pełnym wymiarze czasowym w spotkaniach z Czechami i Łotwą. Opinie na temat jego gry był jednak mocno skrajne. Inaczej wygląda to w przypadku występów w Southampton, gdzie kibice, a przede wszystkim sztab szkoleniowy mocno cenią sobie jego postawę. Robert Lewandowski okrutnie atakowany. Zbigniew Boniek nie wytrzymał, stanowcza reakcja Jan Bednarek na liście życzeń przedstawiciela Ligue 1 Jakiś czas temu "Święci" otrzymali oficjalną ofertę transferową za Bednarka. Sprowadzić chciał go Union Berlin, ale 10 milionów euro nie przekonało włodarzy angielskiego klubu do sprzedaży Polaka. Zniechęciło to niemiecką stronę do dalszych prób. FC Southampton oczekuje za swojego podstawowego obrońcę wyższej kwoty. Jak wynika z informacji podanych przez dziennikarzy redakcji "WP Sportowe Fakty", usługami Jana Bednarka zainteresowane są również inne kluby, na czele ze Stade Rennais. Francuska drużyna od dłuższego czasu szuka solidnego środkowego obrońcy i zagięła parol właśnie na Polaka. I gotowa jest wyłożyć większe pieniądze od Unionu Berlin. Rennes słabo radzą sobie w tym sezonie. Po 17 kolejkach zajmują dopiero 10. miejsce w tabeli i daleko są od realizacji celu, jakim jest awans do europejskich pucharów. Zdaniem tamtejszych mediów mogą nie być w stanie wygenerować obecnie środków, które przekonają Southampton do pozbycia się lidera defensywy. Mimo to prawdopodobnie zasiądą do negocjacji w sprawie Polaka. Celem "Świętych" jest powrót do Premier League, a Bednarek może odegrać w tym planie kluczową rolę. Jego kontrakt ważny jest jeszcze do końca czerwca 2025 roku.