- Ale opanowałem nerwy i wypadłem bardzo dobrze. Sam Arsene Wenger wziął mnie na bok i powiedział, że w nagrodę mogę przez tydzień trenować z pierwszym zespołem - dodał 16-letni zawodnik. Do Arsenalu trafił w kwietniu tego roku. Po dobrych występach w reprezentacji Polski juniorów został zaproszony do Anglii na testy. - Tydzień spędziłem w Boltonie, kolejny w Arsenalu. Na szczęście to londyńczycy się mną zainteresowali. Na początku bałem się, że takie wyzwanie mnie przerośnie - przyznał syn byłego bramkarza reprezentacji Polski Macieja Szczęsnego. Jak na razie Wojciech Szczęsny gra w zespole juniorskim "Kanonierów", ale kilka razy trenował z pierwszym zespołem i gwiazdami światowej piłki. - Gdy do piłki podchodzi Thierry Henry, jest trochę strachu, ale jego strzały również bronię. Najlepiej dogaduję się z Philippem Senderosem. Rozumie, że jestem młody i stara mi się pomagać - stwierdził Szczęsny, który raz w tygodniu ćwiczy z Jensem Lehmannem.