Spora burza rozpętała się nad serbską piłką nożną. Były sędzia Ninoslav Spasić zgłosił podejrzenie ustawienia meczów z ostatnich trzech tygodni. Krajowa federacja potwierdziła w komunikacie, że ruszyło w tej sprawie postępowanie. "Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Dyscyplinarnej podjęto decyzję o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego przeciwko klubom uczestniczącym w meczach Mladost GAT - Kolubara, Kolubara - Spartak oraz RFK Novi Sad - Radnicki NB" - czytamy. Dwa pierwsze z tych spotkań odbyło się na poziomie Superligi, a trzecie na zapleczu elity. Mecz sezonu dla Realu. Ancelotti ma plan. Zastanawiające słowa o Haalandzie Afera w serbskim futbolu. Kilka meczów ustawionych? Sprawą tego pierwszego meczu zainteresowała się UEFA, która w poniedziałek o godzinie 16:00 miała przesłuchać Spasicia. - Opierając się na wstępnej wiedzy o tym, co nadchodzi, wysłałem raport do osób odpowiedzialnych za sprawdzanie meczów będących przedmiotem podejrzeń. Twierdzę odpowiedzialnie - niektórzy piłkarze obstawiają u bukmachera. Przed meczem kurs na triumf przedostatniej drużyny w starciu z liderami grupy play-off wynosiły aż 1,08! Wiele dowodów wpadło w moje ręce. Przekazałem wszystko ludziom z UEFA - powiedział 44-latek, cytowany przez sportklub.n1info.rs. Europejska centrala przekazała mu, że 25 maja odbędzie się specjalna sesja w tej sprawie. W punktach obrad jest także przewidziane sprawdzenie kolejnych dwóch "podejrzanych" spotkań, tym razem trzecioligowych: Mesevo - Timok 1919 oraz Studentski Grad - Radnicki Obrenovac. "Wpadka" Leo Messiego na gali. Mówił piękne słowa, ale o jednym zapomniał. Co z PSG?