Messi zdobył główną nagrodę, a w czołowej trójce byli także Cristiano Ronaldo z Juventusu i Virgil van Dijk z Liverpoolu. Wyniki plebiscytu spotkały się z pewnym zaskoczeniem. Był nim także brak w finałowej trójce Mohameda Salaha, którego gole napędzały "The Reds" w drodze do szóstego triumfu w Lidze Mistrzów i zdobycia wicemistrzostwa Anglii po pasjonującym pojedynku z Manchesterem City. Teraz przy triumfie Messiego jest jeszcze większy znak zapytania, bo pojawiają się głosy osób, które twierdzą, że wcale nie zagłosowały na Argentyńczyka, a w zestawieniu FIFA ich głosy trafiły na konto Messiego. Jednym z nich jest Juan Barrera, kapitan Nikaragui. - Nie głosowałem na Messiego. Byłem bardzo zaskoczony, gdy znalazłem się na liście kapitanów reprezentacji, którzy głosowali na Messiego w tym roku. FIFA twierdzi, że wysłała mi mailem link do głosowania, ale nigdy go nie otrzymałem, więc nie mogłem głosować. Jak mogłem znaleźć się na liście tych, którzy głosowali na Messiego, skoro w ogóle nie głosowałem? - słowa Barrery cytuje eluniverso.com. Tak wielu dziennikarzy próbowało potwierdzić tę informację, kontaktując się z piłkarzem, że jego klub - Real Esteli FC - wydał specjalne oświadczenie, w którym potwierdził, że Barrera nie brał udziału w głosowaniu. Zaskoczony jest też selekcjoner Sudanu Zdravko Logaruszić. Jak podaje 24sata.hr, powołując się na portal Al-Arabija, głosy chorwackiego trenera zaliczono Messiemu, van Dijkowi i Sadio Mane z Liverpoolu, a tymczasem twierdzi, że głosował na Salaha, Mane i Kyliana Mbappe z PSG. Jako dowód miał udostępnić zdjęcie karty do głosowania z podpisami jego i sekretarza sudańskiej federacji i pieczątką związku. Jak informuje dailymail.co.uk, FIFA w ogóle nie policzyła głosów z Egiptu. Tamtejszy związek twierdzi, że wysłał typy selekcjonera i kapitana reprezentacji 15 sierpnia, a więc cztery dni przed zakończeniem głosowania. Co na to FIFA? Odpowiedziała, że nie zaliczyła głosów, bo karty były podpisane dużymi literami, co mogłoby sugerować, że są sfałszowane. Poza tym nie było na nich podpisu sekretarza generalnego związku. MZ