60-letni Platini potwierdził tym samym doniesienia medialne, jakoby miał przystąpić do walki o fotel szefa FIFA. Wybory prezydenta tej organizacji odbędą się 26 lutego przyszłego roku. Do tego czasu będzie nią kierował Sepp Blatter. Szwajcar zapowiedział rezygnację, mimo ponownego wyboru, po ujawnieniu skandalu korupcyjnego w FIFA. Platini jest szefem UEFA od 2007 roku. W przesłaniu skierowanym do 209 piłkarskich federacji z całego świata stwierdził: "Czasem przychodzi taka chwila, kiedy trzeba wziąć swój los we własne ręce. To bardzo przemyślana decyzja. Przed jej podjęciem brałem pod uwagę zarówno przyszłość futbolu, jak i swoją. Przez blisko pół wieku FIFA była rządzona tylko przez dwie osoby. Chcę przywrócić tej organizacji szacunek na jaki zasługuje". Na ogłoszenie przez Platiniego decyzji o kandydowaniu do FIFA zareagował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek, który jest bliskim przyjacielem Francuza. Wspólnie grali przed laty w drużynie Juventusu. W oświadczeniu zamieszczonym na stronie PZPN-u Boniek napisał: "Jako wieloletni przyjaciel Michela Platiniego i jako szef PZPN z uznaniem i zrozumieniem przyjmuję decyzję Michela o kandydowaniu na fotel prezydenta FIFA. Nigdy wcześniej nie ukrywałem swych wątpliwości co do tego pomysłu. Wiele razy powtarzałem mu, że UEFA jest zupełnie inną organizacją niż FIFA, że w Europie, w europejskim kręgu kulturowym, łatwiej i sprawniej zarządzać czy negocjować. Michel jednak bardzo kocha fubol i za bardzo mu na nim zależy, by nie chciał podjąć się tego wyzwania. Musi zmienić wizerunek FIFA, zadbać o zaufanie do tej organizacji. Po ostatnim kryzysie korupcyjnym i wizerunkowym prezydenta Platiniego czeka mnóstwo roboty. Wierzę, że podoła oczekiwaniom całej światowej rodziny piłkarskiej. Tak, jak kiedyś na boisku i poza nim, może w nowej sytuacji liczyć na mnie i nasz związek. Często powtarzam przy okazji rozwiązywania różnych spraw: "Idziemy do przodu!". Dziś wierzę głęboko, że Michel Platini swym zaangażowaniem, charyzmą i umiłowaniem futbolu, potrafi zmienić atmosferę wokół światowej piłki i sprawi, że piłkarze,kibice, dziennikarze, działacze czy politycy nie będą musieli wstydzić się różnych grzechów i błędów piłkarskiej światowej centrali. Bon courage, Michel!". Zbigniew Boniek Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej