Niedzielan jako ostatni dołączył do kadrowiczów, w dodatku z kontuzjowaną kostką. Wobec czerwonej kartki Piotra Włodarczyka, "Wtorek" jest najpoważniejszym kandydatem do zagrania w ataku w środowym meczu z Anglią. Reprezentacyjni lekarze robią wszystko, aby napastnika NEC postawić na nogi. - Już wszystko jest w porządku. Robimy okłady, biorę tabletki przeciwbólowe. Jestem do dyspozycji trenera. Oddam mniej strzałów na treningu, bo na Anglików muszę być gotowy - żartował w poniedziałek Niedzielan, który zapowiada walkę na całego. - Niech nie myślą sobie, że przyjadą do Polski i łatwo zdobędą trzy punkty. Nic z tych rzeczy! To będzie wojna, walka na całego. Będziemy ich kopać, tak jak to próbowali z nami robić Irlandczycy. Mogę obiecać, że nie przestraszymy się ich. Grają w lepszych klubach, zarabiają więcej pieniędzy, ale to nie będzie miało znaczenia. Będziemy jeździć na d..., "zapierniczać" ile się da, a wszystko po to, aby w końcu ich pokonać - wyznaje pełen nadziei Niedzielan.