Kończy się współpraca Kenny'ego Saiefa z Lechią Gdańsk. Amerykanin grał w zespole znad morza od lutego 2020 roku. Piotr Stokowiec potwierdził już odejście pomocnika. Trener nie chciał podać nazwisk innych piłkarzy, którzy pożegnają się z klubem. - Trzeba poczekać do komunikatu klubu. Dałem ocenę od strony sportowej, ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. W najbliższym czasie pewnie to będzie ogłoszone. Na pewno Kenny Saief nie zostanie z nami na następny sezon - przekazał Piotr Stokowiec na spotkaniu z dziennikarzami. Siódme miejsce w PKO Ekstraklasie nie zadowala gdańszczan. W klubie planują dokonać wzmocnień na następny sezon. - Zdecydowanie chcemy się wzmocnić. Chcemy jakościowych zawodników, a nie na pozycje uzupełniające. W ostatnim czasie byliśmy dosyć powściągliwi, jeśli chodzi o transfery. Jestem świeżo po spotkaniu skautingowym. Z dwudziestu piłkarzy okroiliśmy grupę do ośmiu. Wiele transferów już przegadaliśmy. W niektórych przypadkach musieliśmy odpuścić ze względu na finanse - powiedział. Ile nowych twarzy zatem pojawi się w Gdańsku? - Dwa, trzy, cztery nowe transfery. Wszystko w zależności od tego, jak sytuacja będzie się układała. Myślę że jest miejsce dla tych zawodników. Nie będe ukrywał, że szczególnie myślimy o pozycjach ofensywnych - dodał trener.Kenny Saief potrafił zrobić różnicę na boisku, jednak nie miało to przełożenia na liczby. Wystąpił w koszulce Lechii w 34 spotkaniach, w których strzelił tylko jednego gola. Do tego dołożył jeszcze dwie asysty. Interia już tydzień temu informowała, że wygasający 30 czerwca kontrakt Żarko Udovicicia nie zostanie przedłużony. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sp</a><a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">rawdź</a>