- Piotr zapytał tylko, czy może trenować z Górnikiem - mówi Koźmiński. - Zgodziłem się pod warunkiem, że będzie regularnie ćwiczył, a nie pojawiał się na zajęciach od przypadku do przypadku. Myślę, że Piotrek ma atrakcyjniejsze propozycje. Gdyby wyraził chęć, to na pewno znalazłby tu miejsce - powiedział Marek Koźmiński.