W środę przeprowadzono siedem rewizji w związku ze śledztwem dotyczącym domniemanych oszustw i prania pieniędzy wokół klubu Royal Excel. Zatrzymano trzy osoby, ale nie było wśród nich Zahaviego. "Rewizje odbywały się jednocześnie w biurach klubu z Mouscron, w domach przedstawicieli władz klubu oraz w siedzibach dwóch stowarzyszeń sportowych" - napisano w komunikacie prokuratury. Według belgijskich mediów Zahavi przejął Royal Excel Mouscron w 2015 roku za pośrednictwem maltańskiego funduszu, a rok później przekazał go firmie prowadzonej przez swojego siostrzeńca. Od kilku miesięcy właścicielem jest tajlandzki biznesmen Pairoj Piempongsant, ale - jak donosił 9 listopada dziennik "Le Soir", opierając się na dokumentach z serwisu "Football Leaks" - Zahavi zachował wpływy w klubie z Mouscron. 75-letni Izraelczyk jest agentem wielu gwiazd światowego futbolu, m.in. stał za transferem Brazylijczyka Neymara z Barcelony do Paris Saint-Germain za rekordową sumę 222 mln euro.