Informację jako pierwszy podał "TaToTake". Zdaniem serwisu, Artur Rudko uzgodnił warunki czteroletniego kontraktu z Metalistem Charków. Wobec toczących się na Ukrainie działań wojennych to wiadomość zgoła sensacyjna. 29-letni bramkarz od 2019 roku gra w cypryjskim Pafos FC i trzeci sezon zbiera tam znakomite recenzje. Z nowym pracodawcą zamierza się przywitać latem. Będzie wówczas wolnym zawodnikiem. Jego obecna umowa wygasa 31 maja. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-polska-szwecja-zaraz-po-meczu-zapraszamy-na-program-interia-,nId,5916529#utm_source=tekstygm2903&utm_medium=tekstygm2903&utm_campaign=tekstygm2903">Już jutro zaraz po meczu Polaków nasz program na żywo Interia Sport Gramy Dalej! - Sprawdź szczegóły!</a> Rudko urodził się w Kijowie i jest wychowankiem tamtejszego Dynama. W tym sezonie rozegrał w barwach Pafos 24 spotkania. Skapitulował 19 razy, w 10 potyczkach zachował czyste konto. Wojna na Ukrainie. Charków potwornie zniszczony wojną Położony na wschodzie kraju Charków to obok Mariupola obecnie najbardziej zdewastowane miasto Ukrainy. Mający tam siedzibę Metalist to ekipa z zaplecza ukraińskiej ekstraklasy. Po 20 rozegranych do tej pory kolejkach jest liderem tabeli. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/na-zywo-pomagajmy-ukrainie-ty-tez-mozesz-pomoc,nzId,1982,akt,081504" target="_blank">Ty też możesz pomóc Ukrainie. Zobacz, jakie to proste! </a> Furorę w mediach społecznościowych zrobił boiskowy popis Rudki jeszcze z czasów jego gry na Ukrainie. Kilkadziesiąt metrów przed bramką w jednej akcji dwukrotnie zatrzymał wówczas natarcie rywala wślizgiem. ZOBACZ TAKŻE: